Niezmiennie , ci którzy mienią się być tzw. „dobrymi polskimi katolikami „ wywołują u mnie odruch obrzydzenia i zażenowania. Obnosi się taki ze swoim katolicyzmem na lewo i prawo , pieje peany na cześć kościoła katolickiego i księży. Nabożnie adoruje swoją osobę , przyjmując co tygodniową komunię świętą , po czym ostentacyjnie”, kupuje Gościa Niedzielnego i Nasz Dziennik na straganiku przykościelnym. Inwigiluje sąsiadów i znajomych ,czy aby nie zdarzy się im opuścić (o zgrozo) nabożeństwa niedzielnego - uruchamiając podczas tej kontroli” szybką szyję naokoło głowy , zawsze po wyjściu wiernych ze świątyni. Odkłania im się z nieszczerym uśmiechem na twarzy bo mają ładniejsze żony, samochody , domy .Dla niego to kurwy , złodzieje i stara nomenklatura komunistyczna.
W rozmowach z parafianami pod byle pozorem krytykuje innowierców ,pedalstwo, żydostwo , in vitro , posłów P.O. i dziennikarzy gazety wyborczej. Nie znosi subkultur, postępowych organizacji młodzieżowych, artystów awangardowych ,każdej telewizji prócz TRWAM i TVP. Jest na ogół słabo wykształcony o zastraszająco niskim współczynniku inteligencji. Jego światopogląd kształtują populiści rządowi i kościelni ,utwierdzając go w przekonaniu ze stał się „dobrym Polakiem i niezłomnym patriotą dla narodu”
Każde swoje niepowodzenie zawodowe czy życiowe składa na karb spisku żydo-komuny i sił wszeteczno-diabelskich pod wodzą unijnych urzędników.
W domu jest tyranem, często stosuje przemoc fizyczną i psychiczną wśród domowników , wyznając zasadę „pan na swej zagrodzie równy wojewodzie” . Zgodnie z niezmienną od setek lat doktryną kościoła katolickiego „o modelu rodziny chrześcijańskiej „ sprowadza swoja żonę do roli kuchty , rodzicielki i opiekunki dzieci. Każde nieposłuszeństwo od przysłowiowego przesolenia zupy do prób wyzwolenia się z koszmaru ,karane są biciem i zastraszaniem . Język „dobrego polskiego katolika” jest prymitywny ,wulgarny i pełen nienawiści.
Współczesny polski katolik na każdą krytykę kościoła odpowiada agresją i daje odpór „ ataku na kościół ” i „obrazę uczuć religijnych”.
Polski dobry katolik nie słucha papieża , bliżej mu do retoryki ciemnogrodu Rydzyka i Episkopatu polskiego. Jest przekonany w zamach smoleński i w szatańskie szczepionki z płodów abordowanych niemowląt. Polski dobry katolik prędzej pchnie swoje dziecko pod opiekę księdza pedofila , niźli wyśle je na lekcje etyki.
Polski dobry katolik chce do nieba. Jest ubogacony wiarą swoich pseudo autorytetów moralnych, jest natchniony świętością pazernych złodziei , siewców nienawiści i moralnej zgnilizny. Jest bogaty .
„prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niźli taki bogacz dostanie się do królestwa niebieskiego” (Mt 19,24)
Leoś 26-04-2021
PS. Bóg polskiego dobrego katolika jest okrutny ,zszyty na miarę średniowiecza i czarnych mroków głupoty ludzkiej. Pachnie raczej siarką niźli niebiańskimi ambrozjami.