Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Kategoria

OgÓlne, strona 1


wrz 09 2022

Uwodzenie


Komentarze: 5

kiss

 

Uwodzenie jest rodzajem manipulacji. Manipulant inscenizuje rzeczywistość, posługując się arsenałem gestów, rekwizytów, rytuałów. W sieć wykreowanej rzeczywistości stara się pochwycić manipulowanego. Niełatwo ją tak zbudować, żeby pochwycić czyjeś pragnienia, przeczucia, zawładnąć emocjami. Uwodziciel próbuje opanować wewnętrzny świat uwodzonego, który nie jest przecież zbudowany zgodnie z zasadami logiki, dlatego właśnie uwodzenie jest sztuką, która kocha mistrzów i toleruje rzemieślników. Nie znosi zaś partaczy.

Gracz balansuje na granicy fikcji – którą sam tworzy dla granego – i rzeczywistości, świadomie zaciera ich granice. To niebezpieczna zabawa, łatwo stać się granym. Obiektem cudzych zabiegów, którym tak wygodnie się poddać.

Uwodzić można słowem. To właśnie czynią literaci. Pozbawieni możliwości stosowania innych rekwizytów – bo nie zaproszą na wino, nie oczarują odpowiednio dobraną muzyką, nie mogą posłużyć się gestem, bezpośrednim dotknięciem, aromatem kwiatów – stwarzają rzeczywistość przy pomocy słów jedynie, tak uszeregowanych, żeby tworzyły pułapkę dla emocji i myśli czytelnika. To uwodzenie bezpieczne dla manipulanta, ponieważ sam pozostaje w pewnym sensie poza zasięgiem uwodzonego, role nie mogą się odwrócić.

Internet to zmienił.

 

Blogopisarze wchodzą w bezpośrednie relacje ze swoimi czytelnikami. Rozmawiamy, spieramy się, modyfikujemy teksty i poglądy. Czasem rodzi się między nami intymność – powstaje związek przypominający supeł: kształtujemy kogoś na obraz i podobieństwo własnych wyobrażeń, ale sami – kreatorzy – dostosowujemy się i zmieniamy. Teksty not i komentarzy w blogach są jedynym narzędziem, które służy do cyzelowania znaków. Znaki tworzą sieć, która jednych wabi, innych odstręcza – i takie jest jej zadanie. Piszę nie kłamiąc, nie naruszam prawdy. Wiem jednak, że można mnie odczytywać rozmaicie. I nie pomagam – nie wręczam klucza do interpretacji. Ukrywam go w powodzi słów, czasem jest doskonale widoczny, ale niełatwo go wziąć do ręki.

Interakcje – również w blogach – to gra, której istota polega na tym, że jesteśmy jednocześnie grającymi i granymi. To nie my panujemy nad grą – to ona ma władzę nad nami. Budujemy doskonałe warownie, azyle tak wspaniale chroniące nas przed wszelkimi niebezpieczeństwami, solidne konstrukcje z rozwagi i dystansu. Przyglądamy się im z dumą – zadowoleni z trwałości i niezniszczalności. Problem w tym, że kiedy ich naprawdę potrzebujemy, okazuje się, że jesteśmy poza ich murami, nadzy i bezbronni.

Uwodziciele(ci skuteczni) – wbrew temu, co sami o sobie myślą – są największymi przegranymi. Utrzymanie władzy nad uwiedzionymi kosztuje wiele wysiłku, wymaga starań i zabiegów. To jest to, o czym zapominają, a co kosztuje najwięcej – utratę władzy, w której zdobycie zainwestowali.

 

defendo

 

Leos 09-09-2022                         

antoniusz : : gra  
sie 06 2022

Zaczarowany skrzypek


Komentarze: 3

Kleofas

 

Autorka obrazu Sylwia

 

Kleofas wyciąga skrzypce gdy kwitną kasztany

Smyczek z nici babiego lata kalafonią pieści

Kładzie kapelusz na  dywanik  z perska tkany

Cały świat Kleofasa na tym skrawku się mieści

 

W cieniu katedry przy figurze Świętego Jana

Requiem anielskie smutno strunami  zawodzi

Jakaś wdowa wrzuci grosz na pogrzebie z rana

Czasem parę groszy gdy na sumę okolica schodzi

 

Młodym po ślubie skrzypek ochoczo gra Mendelsona

Prócz paru groszy i radości  trafi się weselna flaszka

Na "szczęście" głaszcze go po brodzie czyjaś cudna żona

Świat jest piękny i Kleofas z diabłami gra czardaszka

 

Wieczorem Kleofas idzie do parku i gra zakochanym

Kapelusz pusty i flaszka  a on im cygańskie romanse

Czasem kolacja kubłowa jak się jest dobrze nachlanym

Takie są  zaczarowanego muzyka codzienne niuanse…

 

Historia Kleofasa jest prawdziwa…

 

06-08-2022 Leoś

sie 04 2022

Sprzeczka z żoną


Komentarze: 0

sprzeczka

 

 

Lojalnie mówię do żony:

"Małżonko, jestem wstawiony".

 

Odrzekła z pogardą: "Błazen!

Uważam, że jesteś pod gazem".

 

Mówię: "Przesady nie lubię.

Przysięgam ci, że mam w czubie".

 

Powiada: "Kłamiesz, kochany.

Twierdzę, że jesteś pijany".

 

Nie przeczę - mówię - żem hulał,

Lecz jam się tylko ululał".

 

Odrzekła: "Łżesz jak najęty.

Po prostu jesteś urżnięty".

 

"Ja - mówię - nic nie skłamałem;

Do prawdy, pałę zalałem".

 

"Kłamstwo - powiada - co krok!

Jesteś urżnięty w sztok".

 

"Oszczerstwo! - oświadczam z gestem

- Pijany jak bela jestem".

 

"Baranek - krzyczy - bez winy!

A kurzy mu się z czupryny".

 

Wyję: "Niech pani przestanie!

Ja jestem w nietrzeźwym stanie".

 

"Łżesz - mówi znów - jak najęty!

Trynknięty jesteś, trynknięty!"

 

"Nieprawda - ryknąłem na to

- Ja jestem pod dobrą datą!"

 

"Gadaj - powiada - do ściany,

Wiem dobrze: jesteś zalany!"

 

"Jędzo - szepnąłem - przestaniesz?

Ja - zryty jestem! Ty kłamiesz!"

 

Godzinę trwała ta sprzeczka,

Aż poszła na wódkę żoneczka.

A ja, by się nie dać ogłupić,

Także poszedłem się upić.

 

J. Tuwim

 

04-08-2022  Leoś

mar 08 2022

Demony wojny


Komentarze: 6

demon wojny

 

Twój  świat się zapalił ,demony wychodzą z  płomieni, Psy wojny rodzą lęki karmione  okrucieństwem żądnych krwi morderców i  dowódców w amoku zabijania. Przerażenie nadchodzi wtedy, gdy słyszysz wrzask dzieci, a błagalne szlochy  gwałconych matek ucinane  strzałem po zaspokojonej furii żołdaka.  I gdy zaleje już Cię fala bezradności i gniewu , powoli łagodniejesz w dziwnej obojętności ,patrzysz tępo  na rumowiska i trupy na ulicach. Zaciskając pięści, uświadamiasz sobie że nastąpiła w Tobie przemiana . Jesteś gotowy do zabijania…

 

Chwała bohaterom Ukrainy !!

 

Leos 08-03-2022

 

wrz 29 2021

Con Granos


Komentarze: 3

famy

 

 

Pewien daleki kuzyn Kronopia został famą a następnie ministrem. Większa część rodziny Kronopia łącznie z dalekimi ciotkami i ich głupawymi mężami , zostali zatrudnieni w Narodowym  Instytucie Dobrych Nowin przy ulicy Nuvelo Pueblo. Po stłumieniu trzydniowej rebelii nadziei, stanowisko prezesa Instytutu objął maż dalekiej ciotki Kronopia,  Con Granos . Pochodził wraz z daleką ciotką z Bueyes, gdzie dorobił się statusu notorycznego debila i nieroba. Już pierwszego dnia urzędowania zza wielkiego biurka, Con Granos wydał dekret do rajców Bueyes , żeby wybudowali  przed ratuszem dwa łuki triumfalne , jeden obelisk i sześć ławeczek gadających patriotycznie , z migającymi światełkami.

Do Narodowego Instytutu Dobrych Nowin  sprowadzono z całego kraju wszystkie drukarnie gazet. Ciężkie maszyny naoliwiono ,wyposażono w nowiuteńkie linoptypy  i rozpoczęły całodobowe drukowanie Dobrych Nowin . Nadzieje spoglądały na te gazety z obrzydzeniem i kupowały je tylko wtedy gdy chciały sobie zrobić z nich czapeczki do malowania sufitów. Famy kupowały je służbowo , i ich nie czytały, bo jako autorki dobrze wiedziały co jest w nich napisane. Kronopie robiły  z nich papierowe jaskółki i puszczali  je z góry Serra Monte , które po długim locie osiadały na łąkach , a miejscowi biedacy nabijali je na gwoździe swoich wygódek. Tam Dobre Nowiny z Narodowego Instytutu kończyły swój żywot.

 

                                                              *******

 

 

 

 Leos 28-09-2021