Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Najnowsze wpisy, strona 37


wrz 22 2021

Uznany za niepożądanego


Komentarze: 0

niepożądany

 

Wszystkie podania o przejście granicy załatwione, tylko Guk wielbłąd , uznany za niepożądanego. Guk zgłasza się na komendę policji , gdzie mu mówią, że nie można nic zrobić, wracaj do oazy, załatwione odmownie, nie warto pisać odwołania .

Smutek Guka , powrót do ziemi dzieciństwa. Wielbłądy z rodziny i przyjaciele otaczają go, co się z tobą dzieje, i że to niemożliwe. Dlaczego akurat ty. Więc delegacja do Ministerstwa Komunikacji, żeby wstawić się za Gukiem, ale urzędnicy się gorszą: tego jeszcze nie bywało, wracać do oazy, ale to już, zostanie sporządzony protokół.

Guc w oazie szczypie trawę jednego dnia, szczypie trawę drugiego dnia . Tak mija lato i jesień. Po czym Guk znowu w mieście na pustym placu . Bez przerwy fotografowany przez turystów, udzielający wywiadów. Osiągnięcie na placu pewnego prestiżu. Korzystając z niego znów postanawia wyjechać , przy bramie wszystko się zmienia: uznany za niepożądanego . Guk opuszcza łeb, szuka nielicznych trawek rosnących na placu. Pewnego dnia zostaje wezwany przez megafony i uszczęśliwiony stawia się w Komendzie. Tam uznany za niepożądanego. Guk wraca do oazy i kładzie się . Skubie trochę trawy , potem opiera pysk o piasek. Podczas gdy słońce zachodzi, zamyka oczy. Z jego nozdrzy wydobywa się banieczka, trwająca o sekundę dłużej niż on sam.

/Julio Cortazar/

 

                                                                           **********

 

A teraz krótka refleksja. Był kiedyś pewien filozof, który twierdził, że współczesna polityka polega na dyktacie głupszych i nijakich. Ponieważ ludzi takich jest w naszym kraju wielokrotnie więcej, to oni niestety ustanawiają prawa, głównie ich chroniące, a godzące w ogólny rozwój świata. Grupa ta nie widzi poza swoimi partykularnymi interesami żadnych innych celów, wszystkich i wszystko sprowadzając do swojego lub do zrozumiałego im poziomu. Patrząc na to co się dzieje na czatach, na to jak dramatycznie obniża się ich poziom należałoby stwierdzić, że filozof miał absolutną rację przestrzegając przed groźnym procesem./by Leoś/

 

                                                                          *******

 

 

 

 

Leoś 22-09-2021 rok

 

wrz 21 2021

Gambit hetmański


Komentarze: 0

gra

 

Odwiedził mnie wczoraj dobrodziej Stanisław proboszcz. Był z wiatykiem u starej Maliszewskiej która szykuje się na tamten świat od lat pięciu, czym wprawia najbliższą rodzinę w prawdziwą rozpacz . Mąż Maliszewskiej, stary Romuś powiada że aniołowie nie dadzą rady unieść żonki do raju bo „dupa za ciężka” Inni złośliwie gadają o grzechach które popełniła za panny , w okresie gdy Romuś był w Libii na robotach drogowych. W każdym razie Maliszewska nie gotowa jeszcze do nieba ani do piekła.

Pokój temu domowi – zagadnął w progu dobrodziej – Bóg z Tobą Leoś.

Witaj Stanisławie dobry pasterzu zbłąkanych owieczek w mych skromnych progach – odpowiedziałem ja zawsze.

Leje jak cholera Leoś i trochę zmarzłem , wiec pomyślałem że mogę liczyć na łyk naleweczki z derenia i herbaty z lipy. No i mam nadzieje na partyjkę szachów.

Tak się stanie Stanisławie – zapraszam do izby – odpowiedziałem kurtuazyjnie .

Po paru zdawkowych przywitalnych uprzejmościach i po drugim kieliszku nalewki , Stanisław patrzył na mnie z zaciekawieniem i troską w swych ekumenicznych oczach, gdy rozkładałem szachownicę.

Ech, Leoś ,Leoś martwię się o Ciebie – po czym wykonał pierwszy ruch 1. d2-d4 . Stanisław jak zwykle grał białymi ,bo jak powiadał prowadził anielskie zastępy do walki z ciemnymi bezbożnikami. Na wariant hetmański decydował się rzadko . Coś Go musiało nurtować.

1..d7-d6 – a co tak Cię  martwi Stanisławie ? 

2. c2-c4 -  ano martwi mnie to że nie widzę Ci ę w kościele, częściej widziany jesteś w karczmie.

2… Sg8 -f6  na przekór postanowiłem odrzucić gambit hetmański Stanisława . - widzisz w knajpie jest prawdziwe życie a w kościele ostatnio fałsz i obłuda. Ten sojusz tronu z ołtarzem nie skończy się dobrze, sam dobrze o tym wiesz. 

3. d4-d5 – Kościół to dom Pana i nie przyrównuj go do knajpy Leoś . Są i u nas niestety tacy co odwrócili się od Boga , papieża , mamona i grzech , ale nie każdej parafii są źli księża. Nie potrzeba generalizować .

3… e7-e5 – proszę herbata z lipy i po kieliszeczku nalewki – Ty tu Stanisław na wsi niewiele widzisz , w dużych miastach ludzie masowo odchodzą od kościoła , od kłamliwego i  i fałszywego episkopatu ochraniającego pedofilię i chciwość Rydzyka, odwracają się  od Boga. Tego już się nie da zatrzymać.

4. Sg1- f3  -  mam kłopot Leoś – nagle zmienił temat klecha 

4...Gf8-e7 -  Jakie kłopoty może mieć skromny wiejski proboszcz ? Owieczki posłuszne, hojne, słuchają kazań i przyjmują komunie 

Ostatnio jest inaczej – parafianie zadają coraz więcej pytań . Zapewniam Cię że nie są to pytania wygodne dla mnie. Coś im tam mówię że Bóg, ojczyzna, matka Polka no i ten gender  i Ci uchodzcy. Źle się z tym czuję , zaczynam popijać w samotności…

Potem rozmowa potoczyła podobnie jak partia szachów , uzyskałem przewagę na skrzydle królewskim , Stanisław próbował ratować najważniejsze figury, poświęcają pionki i gońca . Biały król się cofał  licząc jeszcze na patowy zugzwank. Na próżno. Na lewej flance zrobiło się gorąco.

Popatrzyłem na Stanisława i zrobiło mi się go żal. Jako człowiek przyzwoity, uwięziony w sutannie księdza  w dwójnasób zmaga się z rozterkami moralnymi . Oby to nie był kryzys wiary…

36. …Wc7 na f7 X – mat.

 

                                              ******

 

„ płk. Cathcart do kapelana -  Czy nie możemy modlić się o coś dobrego, na przykład o bardziej precyzyjne bombardowanie? Mają przecież chyba swojego Boga i swojego kapelana?

- Kapelan  - Nie, panie pułkowniku.

- Co pan wygaduje? Czy to znaczy, że oni modlą się do tego samego Boga co my?

- Tak jest, panie pułkowniku.

- I on ich wysłuchuje?

- Tak sądzę, panie pułkowniku.

- Niech mnie diabli porwą - zauważył pułkownik i aż prychnął zdziwiony i rozbawiony. Pułkownik Cathcart był ambitny i chciał, jak każdy pułkownik zostać generałem. Nie mógł zrozumieć tego, że Niemcy modlą się do tego samego Boga, co Amerykanie. Jakże Bóg mógł wysłuchiwać i jednych i drugich?”

/ Paragraf 22, Joseph Heller/.

                         

                         *****

 

To co łączy mężczyznę z kobietą jest zwykle banalne. Prawdziwie ciekawe jest to co ich dzieli / Leoś z księgi cytatów czatu/

 

 

 

 

 

Leoś  21-09-2021

 

 

 

 

wrz 19 2021

Wyprawa do Kapadocji


Komentarze: 2

 

 

Z hotelu Kleopatra w Antalya odebrał mnie wczesnym świtem Turek Aladyn, przewodnik wyprawy do Kapadocji. Przed nami 550 km jazdy w głąb Turcji, najpierw wybrzeżem riwiery, następnie przez dostojne i jałowe  góry Taurus do Konya , a potem dalej na północ . Przed nami Anatolia region typowo rolniczy z ciągnącymi się kilometrami upraw kukurydzy i zbóż. Jest południe i gorąco gdy wjeżdżamy do Kapadocji. Zjeżdżamy do ogromnej bajkowej doliny z zadziwiającymi formami skalnymi, przypominającymi obrazki z bajek dzieciństwa. Jest pięknie i nierealistycznie . Robimy setki fotek i zwiedzamy do wieczora to cudo natury.

 

 kapadocja

kapadocja

 kapadocja

 kapadocja

 

 I setki innych zdjęć. Teraz hotel, odświeżenie się i wyjazd na wesele tureckie .Wczesnym rankiem wyjeżdżamy z hotelu na lot balonem. Dziś będzie lot co jest jak wygrana na loterii, ceny biletów u koników sięgają do 300 euro - poranne wariactwo dla turystów z całego świata dla tych którym odwołano loty albo chcą tak ad hock polecieć. Sceneria niesamowita;

 

 

 lot balonem

 

 lot balonem

 

 Odrywamy się od ziemi i lecimy nad czarowną krainą

 

 

 

Lot nad Kapadocją odbył się 22-07-2021 roku.

 

Leoś  20-09-2021

wrz 17 2021

Połoniny


Komentarze: 1

połoniny

 

Daj mi wiatru troszeczkę

Przynieś wody pędzącej po stokach

Schwytaj woni od świerków

Uszczknij szczytom chmurnego mleka

Zabierz mnie wysoko ponad marzenia…

 

 

 

 

Leos  17-09-2021

wrz 13 2021

Rozalka Carter i Leoś Cash


Komentarze: 0

rozalka

 

Czasem, gdy jest słonecznie i ciepło ,przyjeżdża do mnie swoim białym cabrioletem Rozalka . Rozalka jest kobietą w nieokreślonym wieku, o oryginalnej urodzie i ma  fryzurę  chłopczycy. Jest zafascynowana moim starym pianinem, gitarą  i trochę mną . Tacham do pokoiku dla gości , wielką walizę  z napisem Horyzonte , w której ma  niezliczone precjoza i fatałaszki . Po powitaniu i słodkiej paplaninie Rozalki o różnych głupstwach, siadamy na ławie z bali i desek za masywnym stołem tarasu. Otwieram wino Tokay które jest prezentem od niej . Wino z Egeru od „pięknej pani „ które Rozalka przywozi w hurtowych ilościach po corocznych ciepłych kąpielach w tamtejszych mineralnych termach. Po wypiciu butelki wina Rozalka zaczyna się wiercić i spogląda na mnie ,a w jej  oczach widzę prośbę.

O nie!!  nie dziś !! Roza proszę !? . Lecz wiem że jej ulegnę jak zawsze i zrobię z siebie idiotę .

Rozalka biegnie do pokoju - otwiera wielką walizę z napisem Horyzonte a po pól godzinie wychodzi na taras June Carter . W białej sukni do ziemi z cekinami ,peruce z bujnymi lokowanymi włosami i uśmiechając się , nakłada mi kapelusz i podaje mi gitarę . Od tej pory jestem dla niej  Johny Cash. Wstaję koło niej wypinam pierś , trzymam wysoko gitarę i zaczynam trącać struny. Rozalka patrzy na mnie z miłością i oddaniem , a ja zaczynam przyspieszać . Po chwili śpiewamy Jacksona , Cause I Love You potem Ring of fire…To oryginalne  widowisko trawa jeszcze długo , w przerwie otwieramy drugie wino i kończymy razem ten kompromitujący koncert przy moim starym pianinie improwizując Marsza Radetzkiego.  Potem kochamy się gdy Rozalki oczy skrzą i są rozbawione, zaś zalane łzami nie wróżą seksu bo jak powiada, wzruszenie odbiera jej możliwość orgazmu, wtedy przytula się do mnie mocno, pochlipuje czasem i tak cichutko siedzimy opatuleni kocem do późnej nocy.

Rano znoszę jej wielką walizę z napisem Horizonte , która zajmuje całe tylne siedzenie Jej cabrio. Rozalka w białych szpileczkach , dżinsach opinających jej zgrabny tyłeczek i długie nogi oraz  kusej kurteczce , krótko obciętych włosach dziewczęcej główki, zupełnie nie przypomina June Carter. Ani Ja Johny Casha – szlag!!!

 

                          *****

 

„Małżeństwo doskonałe” /K. Szpalski/

 

Z kim zdradzić własną żonę? – Pomyślał mąż wzruszony –

Czy z żoną przyjaciela, czy z przyjaciółką żony?

W tym samym czasie żona nad zdradą myśl wytęża:

Czy z mężem przyjaciółki, czy z przyjacielem męża?

 

 

                       *****

 

 

Za każdym razem kiedy Cię czytam, mam przed oczyma wizerunek potwornie skwaszonego gościa, z niezadowoloną miną, spoconymi palcyma, za to strasznie nadętego i bez bigla... no zupełnie nie wiem czemu. Pewnie się uprzedziłam Leoś;) / Rozmowy  czatowe z cyklu Bat na czat/

 

 

Leoś 13-09-2021r.