Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Archiwum 21 września 2021


wrz 21 2021

Gambit hetmański


Komentarze: 0

gra

 

Odwiedził mnie wczoraj dobrodziej Stanisław proboszcz. Był z wiatykiem u starej Maliszewskiej która szykuje się na tamten świat od lat pięciu, czym wprawia najbliższą rodzinę w prawdziwą rozpacz . Mąż Maliszewskiej, stary Romuś powiada że aniołowie nie dadzą rady unieść żonki do raju bo „dupa za ciężka” Inni złośliwie gadają o grzechach które popełniła za panny , w okresie gdy Romuś był w Libii na robotach drogowych. W każdym razie Maliszewska nie gotowa jeszcze do nieba ani do piekła.

Pokój temu domowi – zagadnął w progu dobrodziej – Bóg z Tobą Leoś.

Witaj Stanisławie dobry pasterzu zbłąkanych owieczek w mych skromnych progach – odpowiedziałem ja zawsze.

Leje jak cholera Leoś i trochę zmarzłem , wiec pomyślałem że mogę liczyć na łyk naleweczki z derenia i herbaty z lipy. No i mam nadzieje na partyjkę szachów.

Tak się stanie Stanisławie – zapraszam do izby – odpowiedziałem kurtuazyjnie .

Po paru zdawkowych przywitalnych uprzejmościach i po drugim kieliszku nalewki , Stanisław patrzył na mnie z zaciekawieniem i troską w swych ekumenicznych oczach, gdy rozkładałem szachownicę.

Ech, Leoś ,Leoś martwię się o Ciebie – po czym wykonał pierwszy ruch 1. d2-d4 . Stanisław jak zwykle grał białymi ,bo jak powiadał prowadził anielskie zastępy do walki z ciemnymi bezbożnikami. Na wariant hetmański decydował się rzadko . Coś Go musiało nurtować.

1..d7-d6 – a co tak Cię  martwi Stanisławie ? 

2. c2-c4 -  ano martwi mnie to że nie widzę Ci ę w kościele, częściej widziany jesteś w karczmie.

2… Sg8 -f6  na przekór postanowiłem odrzucić gambit hetmański Stanisława . - widzisz w knajpie jest prawdziwe życie a w kościele ostatnio fałsz i obłuda. Ten sojusz tronu z ołtarzem nie skończy się dobrze, sam dobrze o tym wiesz. 

3. d4-d5 – Kościół to dom Pana i nie przyrównuj go do knajpy Leoś . Są i u nas niestety tacy co odwrócili się od Boga , papieża , mamona i grzech , ale nie każdej parafii są źli księża. Nie potrzeba generalizować .

3… e7-e5 – proszę herbata z lipy i po kieliszeczku nalewki – Ty tu Stanisław na wsi niewiele widzisz , w dużych miastach ludzie masowo odchodzą od kościoła , od kłamliwego i  i fałszywego episkopatu ochraniającego pedofilię i chciwość Rydzyka, odwracają się  od Boga. Tego już się nie da zatrzymać.

4. Sg1- f3  -  mam kłopot Leoś – nagle zmienił temat klecha 

4...Gf8-e7 -  Jakie kłopoty może mieć skromny wiejski proboszcz ? Owieczki posłuszne, hojne, słuchają kazań i przyjmują komunie 

Ostatnio jest inaczej – parafianie zadają coraz więcej pytań . Zapewniam Cię że nie są to pytania wygodne dla mnie. Coś im tam mówię że Bóg, ojczyzna, matka Polka no i ten gender  i Ci uchodzcy. Źle się z tym czuję , zaczynam popijać w samotności…

Potem rozmowa potoczyła podobnie jak partia szachów , uzyskałem przewagę na skrzydle królewskim , Stanisław próbował ratować najważniejsze figury, poświęcają pionki i gońca . Biały król się cofał  licząc jeszcze na patowy zugzwank. Na próżno. Na lewej flance zrobiło się gorąco.

Popatrzyłem na Stanisława i zrobiło mi się go żal. Jako człowiek przyzwoity, uwięziony w sutannie księdza  w dwójnasób zmaga się z rozterkami moralnymi . Oby to nie był kryzys wiary…

36. …Wc7 na f7 X – mat.

 

                                              ******

 

„ płk. Cathcart do kapelana -  Czy nie możemy modlić się o coś dobrego, na przykład o bardziej precyzyjne bombardowanie? Mają przecież chyba swojego Boga i swojego kapelana?

- Kapelan  - Nie, panie pułkowniku.

- Co pan wygaduje? Czy to znaczy, że oni modlą się do tego samego Boga co my?

- Tak jest, panie pułkowniku.

- I on ich wysłuchuje?

- Tak sądzę, panie pułkowniku.

- Niech mnie diabli porwą - zauważył pułkownik i aż prychnął zdziwiony i rozbawiony. Pułkownik Cathcart był ambitny i chciał, jak każdy pułkownik zostać generałem. Nie mógł zrozumieć tego, że Niemcy modlą się do tego samego Boga, co Amerykanie. Jakże Bóg mógł wysłuchiwać i jednych i drugich?”

/ Paragraf 22, Joseph Heller/.

                         

                         *****

 

To co łączy mężczyznę z kobietą jest zwykle banalne. Prawdziwie ciekawe jest to co ich dzieli / Leoś z księgi cytatów czatu/

 

 

 

 

 

Leoś  21-09-2021