Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Najnowsze wpisy, strona 29


cze 24 2022

Postacie czatowe - Mari


Komentarze: 4

 

 

Mari

 

Mari opuszcza druty na podołek. Bujany fotel leciutko się  porusza i nieruchomieje w zadumie. Jest dziwnie zintegrowany z Mari. Czasem dopada Ją uczucie niemocy którego tak nie lubi. Myśli biegną do okna świecącego bladą poświatą ulicznych lamp , do zapachu szafy pełnej starej wełny i pożółkłego pakietu  listów owiniętego granatową kokardką. Mari wciąga głęboki wdech  i przymyka oczy . Czuje zapach cynamonu i słyszy subtelny śpiew kanarka . Wraca ból w lewej nodze i mrowienie u nasady włosów. Nie mogąc ogarnąć wspomnień wpada w panikę. W tej samej chwili uświadamia sobie jaka jest nieszczęśliwa , czuje fizyczną  duszność . Tak bardzo by chciała uciec gdzieś daleko, zmienić swoje życie. W wydeptanych koleinach utartych schematów Mari, pomiędzy  kościołem a maleńką garsonierą do której prowadzą codzienne skrzypiące schody. Lubi chłód kościoła i tajemniczy zapach orientu z kadzideł . Zapala świeczkę i odmawia improwizowane pacierze z intencjami tak snobistycznymi że boi się spojrzeć na konającego Chrystusa . Gdy wychodzi z kościoła blask dnia sprawia że wraca do niedziel z młodości na rynku. W ulubionej niebieskiej sukience , ze wstążkami we włosach, czuje na sobie spojrzenie chłopców gdy gra w klasy. Potem przyjdzie wewnętrzny spokój i bezpieczny pokoik na poddaszu. Siada przy pianinie i gra Schumanna . Muzyka w sposób czarowny sprawia że rozbiegane myśli łagodnieją i biegną ku narkotycznej rozkoszy. Mari nigdy nie śpiewa lecz zawadiacko pogwizduje jakby chciała speszyć zły los. W tej samej chwili wpada na genialny pomysł. Gdyby połączyć ruch szydełek w Jej smukłych palcach i takty ulubionej muzyki , mogła by tworzyć magiczne rękawiczki, szaliki i sweterki dla samotnych ludzi i zwierzaków w schroniskach…Uśmiecha się o zastąpieniu tego pragnienia i zmienia niepohamowaną chęć ucieczki w zwykły kaprys, bowiem to dziewczyna dobra chociaż smutna i samotna. Ale z tą melancholią Jej do twarzy.

 

                                                                                                ***

Codziennie należy przeczytać dobrą książkę, obejrzeć piękny obraz, posłuchać lekkiej muzyki i porozmawiać  serdecznie z przyjacielem.

/zasłyszane na czacie /

 

Leoś  24-06-2022 rok

 

antoniusz : : Mari  
cze 09 2022

Malowanie fotek


Komentarze: 0

malowanie fotek

 

A gdy się życia odechciewa i depresja dominuje

Patrzę na zdjęcia i uciekam w wspomnienia

W większości utracony czas  w nich znajduje

Posągowe postacie idące ścieżką zapomnienia

 

Wesela i pogrzeby tasują się trąbek dźwiękami

Stypy i tańce  w dziwnych zastygłe grymasach

I  tajemniczy cień za uchylonymi   drzwiami

Wózek z kucykiem na góralskich wczasach

 

Szukam Ciebie i początków naszego poznania

Jesteś z chłopakami na wiejskich zabawach

Oczy szukające szczęścia ,skryte doznania

Nie chcemy nic wiedzieć o  życiowych sprawach

 

Zdjęcia ze ślubu rutynowe, szmirowate monidła

Wujki  raz w roku w garniturach i lokowane ciotki

Dawno życiowo uwięzione w swoich prawidłach

I niedzielne kawy z disco-polo ,pikantne plotki

 

Pierwszy samochód i wypad do Szczyrbskiego Plesa

Termos , kanapki , kocyk ,dwa składane krzesła

Szmaragdowe górskie jeziorko i jedno słowo Teresa

Ty i dziewczyna o perłowych włosach z radia Tesla

 

Potem dzieci ,chrzciny, komunie w świętej oprawie

Oczy masz już zmienione jakby  bardziej zatroskane

I  łzy wzruszenia na pierwszej córki szkolnej zabawie

Syna pierwsze miłości tak bardzo niepoukładane

 

 

Firma, gdzieś daleko rodzina , liczy się mamona

Jakieś  wczasy na połatanie dawnych wspomnień

Oddalamy się od siebie. Potem pojawiła się Ona

A i Ty noce zarywasz – córka dzwoniła do mnie

 

Dzieci kształcimy ,udajemy, ostatnie wspólne święta

Kradzione spojrzenia, uśmiechy nieszczere wymuszone

Odkładam zdjęcia do kuferka, niech wszystko pamięta

Wychylam szklaneczkę i łagodnie wspominam byłą żonę….

 

 

Leoś  09-06-2022

 

cze 07 2022

Dom z malwami


Komentarze: 0

dom

 

Mój rodzinny stary dom ,jego sosnowe ściany

Dom z duszą i  piecem na którym koty spały

Stół z heblowanych desek i fotel stary

Do pisania maszyna i dzban kamienny szary

Stara szafa , na niej kufer ze sprzączkami

W szafie świerszcze  mają sprawy z molami

Kubek z urwanym uchem i niemy budzik

Poobijany bo nieraz na próżno się trudził

Płot z kołków ciosanych w równe parkany

Na nich mech  bo dzbany dawno pospadały

Żuraw pochylony smutno wzdycha do studni

Dębowy cebrzyk o kamienie dawno nie dudni

Ławeczka gdzie często gadałem ze słonecznikami

I ogródek pełen poziomek z dostojnymi malwami

Mój dom pachnący sianem i bukowym dymem

Który wiatr rozwiał z dziecięcymi marzeniami…

 

Leos  07-06-2022

 

 

antoniusz : : dom  
cze 06 2022

Wspomnienie


Komentarze: 4

wspomnienie

 

Kolejna noc i znów nie przychodzi sen

Godziny stacji wspomnień zegar wybija

Na pociąg życia nie załapiemy razem się

Coś w meandrach losu nas znów omija

Świta , a ja szukam coś wśród gwiazd

Nawet pośród chmur widzę słońce

Bez Ciebie tak chłodny ma  blask

Chociaż odeszłaś i daleko jesteś gdzieś

Wiem że jesteś obok gdy patrzę w dal

Na pustą drogę biegnącą poprzez wieś

I na kapliczkę bo mam do Niego żal…

Przecież  byłaś moim całym światem

Najlepszym z kolorowych wszystkich światów

I zgubiłaś się na drodze prostej tak

Którą chodziłaś   wśród polnych kwiatów

I znów pusty dzień , gorzki kawy smak,

Zanosi się deszcz a ja zmoknę znów

Szukając czegoś co nie zdarzy się już….

 

Leoś  6.06.2022

mar 08 2022

Demony wojny


Komentarze: 6

demon wojny

 

Twój  świat się zapalił ,demony wychodzą z  płomieni, Psy wojny rodzą lęki karmione  okrucieństwem żądnych krwi morderców i  dowódców w amoku zabijania. Przerażenie nadchodzi wtedy, gdy słyszysz wrzask dzieci, a błagalne szlochy  gwałconych matek ucinane  strzałem po zaspokojonej furii żołdaka.  I gdy zaleje już Cię fala bezradności i gniewu , powoli łagodniejesz w dziwnej obojętności ,patrzysz tępo  na rumowiska i trupy na ulicach. Zaciskając pięści, uświadamiasz sobie że nastąpiła w Tobie przemiana . Jesteś gotowy do zabijania…

 

Chwała bohaterom Ukrainy !!

 

Leos 08-03-2022