Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Kategoria

Dygresje czatowe, strona 4


lut 11 2021

KOTY - duma czatowych dam


Komentarze: 0

diabelski kot

W czatowym pokoju pełno kotów. Ja niestety na koty mam uczulenie i nie chodzi tu o podłoże alergiczne a raczej jak najbardziej fizyczne.

Otóż kiedyś, zdarzyło mi się zapoznać piękną damę . Po udanej kolacji , owa dama , widząc zapewne moje rozpalone (napalone) oczy zaprosiła mnie na kieliszek szampana do jej mieszkania.

Weszliśmy do bramy starej kamienicy i wąskimi stromymi schodami

które wydawać się nie miały końca - nagle ukazały się jedyne na tym piętrze duże drzwi, jakie można jeszcze spotkać w ratuszowych urzędach.

Weszliśmy do mieszkania. Zdało mi się ogromne i przytłaczające

swoim majestatem i godnością starych mieszkań.

Pamiętam że było w nim mnóstwo dziwnych rzeczy, a zapach kadzidełek roznosił się wszędzie, podobny do zapachów w świątyniach indyjskich ,które zwiedzałem jako ośmioletni chłopak .I właśnie ta burza feromonów o lekko słodkawym aromacie wanilii, korzeni i tajemniczości odurzyła mnie ,a  wypity na kolacji alkoholem powodował lekki i przyjemny stan mojego ducha . Usiadłem w głębokim ogromnym fotelu o pluszowym obiciu i ciekawie zacząłem rozglądać się po salonie. Urządzony był w jakimś dziwnym nieładzie stylów i epok lecz całość prezentowała się imponująco. Ściany były wyłożone ciepłym czerwonawym płótnem, przeplatane misternie  rzeźbioną mahoniową  boazerią . Ogromny kominek zadziwiał surową prostotą formy, a nad nim groźnie spoglądała na mnie rogata maska szoguna . Po lewej stał piękny barokowy sekretarzyk, a wyżej niego ogromna replika obrazu 

Dalego „Płonąca żyrafa”. Na podłodze pysznił się ogromny ciężki dywan z ornamentyką wschodnią. Liczne świeczniki , świecidełka, wiszące rozmaite talizmany rozlokowane w nieładzie –dawały wrażenie mistyczne i dość niesamowite. Nagle uświadomiłem sobie że w tym dziwnym dużym salonie jestem zupełnie sam , moja Pani się gdzieś ulotniła .Odniosłem wrażenie że czerwone oczy maski szoguna świdrowały mnie na wskroś, jakaś nadobna dama z obrazu, patrzyła na mnie z lekką ironią i wyrzutem swych szarych oczu…

Nagle się wzdrygnąłem…zaskrzypiały drzwi o do salonu wyszedł czarny duży kocur o niebywale napuszonym futrze , zapewne rasy angorskiej. Usiadł naprzeciw mnie i zaczął mnie świdrować swymi wielkimi zielonymi oczami . Poczułem dziwne otępienie , kocie oczy zaczęły się robić duże, coraz większe, wypełniły całe moje zmysły i począłem tracić kontakt z rzeczywistością. Odjechałem.

Rano na łóżku sypialni – zobaczyłem odręcznie napisaną katreczkę – kochanie byłeś wspaniały – całuję ..(tu imię owej damy) – śniadanie    masz w kuchni.

Nic nie rozumiałem , trochę oszołomiony ubrałem się i szybko wyszedłem z mieszkania. Biorąc prysznic już u siebie ,poczułem na plecach pieczenie, podszedłem do lustra cztery równiutkie sznyty rozdzierały mi łopatkę i kończyły się o okolicach kręgosłupa. Dziwne ale rana na drugi dzień znikła zupełnie ,pozostawiając ledwo widoczne białe kreski – pamiątkę po tej dziwnej przygodzie.

Nigdy już nie widziałem owej Pani ani tej kamienicy, dlatego wystrzegam się dam otoczonych aurą tajemniczości , z mieszkaniami na uboczu i czarnych kotów rasy angor.;)

 

Leos  11-02-2021

antoniusz : :
lut 11 2021

Seks z kobietą z czatu


Komentarze: 0

sex

 

Wczoraj na czacie natknąłem się na dyskusję, w której ktoś stwierdził, że masa facetów bajeruje kobiety na czacie tylko po to, by się z nimi przespać. Że chodzi im o jednorazowy numerek.

Absolutnie nie zgadzam się z ową teorią.

Zrobiłem symulację kosztów i proszę:

Koszty dojazdu (przyjąłem odległość średnią 200km, przecież nie chcemy tego robić z sąsiadką): 400km x 0.8PLZ (przybliżona stawka ustalona przez Min. Fin. Dla rozliczania kosztów podróży własnym samochodem pracownika firmy)= 320 zł

Upominki, kwiaty, perfumy - ok. 300 zł

Smsy, telefony, zakładam  - ok. 50 

Kolacja  300 

Nocleg w hotelu, czy motelu 250 zł

Butelka wina do łóżka 50 zł

Zatem mamy:    1270 zł

---------------------------------------------

W kosztach wyliczeń nie ująłem czasu straconego za kompem. No a czas to przecież pieniądz. No ale zakładamy, że ów czas i tak spędzilibyśmy w necie. Oczywiście są to dane szacunkowe. Przyjęte dla stosunkowo skromnego budżetu netowego Casanovy. Cena w agencji towarzyskiej za godzinę seksu wynosi od 100- 400 PLZ. W zależności od regionu Polski i jakości usługi. Nie wziąłem tez pod uwagę tego, że ryzykujemy, bowiem wybranka może ważyć więcej o 20 kg, niż na fotce, czy w kamerce. Może też zupełnie nie odpowiadać nam pod względem aparycji. Jeśli zatem przyjmiemy, że co trzecie spotkanie będzie nieudane, w sensie konsumpcji seksualnej, to należy koszty wstępnych inwestycji powiększyć o 33% z 370 zł, czyli o ok. 122 zł. No zakładam, że zakupione perfumy sprezentujemy żonie, ale kolację by może już wypadało zjeść, co? Choćby w McDonald’s;-). Aha, no i jeszcze kwiaty. Nie mam za cholerę pojęcia, co zrobić z kwiatami, których tyle wirtualnych wcześniej przesłaliśmy naszej wybrance;-).

 

Leoś  11-02-2021

 

antoniusz : :
lut 08 2021

DYGRESJE CZATOWE - Kreacja czatowa


Komentarze: 0

dygresja

 

Kreacja czyli tworzenie swojego wizerunku jest chytrą sztuką przedstawienia własnych cech psychologicznych i fizjonomicznych w taki sposób by u potencjalnego odbiorcy zrobić jak najlepsze wrażenie. Przeważnie jest to wizerunek tworzony sztucznie , stary jak świat i ciągle ewoluuje, bowiem znacznie rozszerzyły się środki przekazu. Kreacja  wizerunku jako własnego „ image „ jest niezbędna w show-biznesie ,polityce i szeroko pojętych spekulacjach biznesowych, zaś kreowanie się na czacie jest po prostu nieopłacalne i nielogiczne na tym poziomie komunikacji, bowiem nakłady na sztucznie stworzony wizerunek nigdy się nie zwrócą , a wręcz przeciwnie mogą nas ośmieszyć i stworzyć w szerszym gremium obraz jednostki sfrustrowanej, kłamliwej i nijakiej. Dlatego nie lubię słowa kreacja czatowa – bo tak naprawdę ona nie istnieje w swej czystej ,wysublimowanej ,chłodno skalkulowanej postaci. Natomiast istnieją i mają się dobrze kuzynki kreacji czyli tzw. kokieteria i kołtuneria czatowa. Tak te dwa słowa są bliższe prawdy o czacie. A kokieterów nie brakuje ,acz robią to z różnym skutkiem. Często przekraczają granicę zabawy i brną w iluzoryczny świat utopijnych mrzonek , a alternatywą jest albo zmiana nicku albo zejście niechlubne z Polfanu.

Weźmy pierwszy z brzegu przykład – Oto bogobojny księgowy!!! Postać żywcem wyjęta z Gogola – trzęsący całe życie portkami przed szefem satrapą – chciałby się zrobić brutalnym macho , był nawet dobrym aktorem , lecz” ról zagranych całe mrowie tak aktorzynie zamieszały w głowie” że szybko wylazła z niego strachliwa wazeliniarska natura. Prawdziwa natura.

Oto gospodyni domowa - zahukana kobiecina przez „bydlaka męża , podczas jego nieobecności ucieka w czat , bo tam i ładnie mówią i można poznać kogoś kulturalnego. Lecz w miarę jedzenia apetyt rośnie , wchodzi na priv , przechodzi metamorfozę, pięknieje, jest doceniona., lecz jej to nie wystarcza brnie dalej , teraz bawi się mężczyznami w swoim wyimaginowanym „emploi „ staje się kobietą femme-fatale. Spoufala się z facetem koleżanki, która ją zna . I zrobił się kwas. Misternie budowany domek z kart się wali i z kretesem iluzoryczny świat z którymi się tak zżyła .Pozostaje pustka na czacie i zaległe sprawy domowe.

Wiem że niektórzy to bardzo głęboko przeżywają. Ale jest to nowy problem i wyzwanie dla psychologii człowieka ,w nowym nieznanym świecie emocji wirtualnych .

Jednak większość userów nie przychodzi na czat by kokietować , powiem więcej nie zdają sobie sprawy z tego że ktoś ich będzie odbierał pod tym kątem. , Bycie na czacie traktują jak swoistą odskocznię od samotności, życia które nas przytłacza swą szarością i rozczarowaniem dnia codziennego.

O kołtunerii wypowiadać się nie będę – jak jest każdy widzi:)

 A może ja tworzę swoją kreację? Co? Niestety choćbym chciał się wykreować , nie potrafię niestety. Kreacja jest sztuką. Problem w tym, że nie każdy jest artystą.;)

 Leoś

08-02-2021

antoniusz : :