DYGRESJE CZATOWE - Kreacja czatowa
Kreacja czyli tworzenie swojego wizerunku jest chytrą sztuką przedstawienia własnych cech psychologicznych i fizjonomicznych w taki sposób by u potencjalnego odbiorcy zrobić jak najlepsze wrażenie. Przeważnie jest to wizerunek tworzony sztucznie , stary jak świat i ciągle ewoluuje, bowiem znacznie rozszerzyły się środki przekazu. Kreacja wizerunku jako własnego „ image „ jest niezbędna w show-biznesie ,polityce i szeroko pojętych spekulacjach biznesowych, zaś kreowanie się na czacie jest po prostu nieopłacalne i nielogiczne na tym poziomie komunikacji, bowiem nakłady na sztucznie stworzony wizerunek nigdy się nie zwrócą , a wręcz przeciwnie mogą nas ośmieszyć i stworzyć w szerszym gremium obraz jednostki sfrustrowanej, kłamliwej i nijakiej. Dlatego nie lubię słowa kreacja czatowa – bo tak naprawdę ona nie istnieje w swej czystej ,wysublimowanej ,chłodno skalkulowanej postaci. Natomiast istnieją i mają się dobrze kuzynki kreacji czyli tzw. kokieteria i kołtuneria czatowa. Tak te dwa słowa są bliższe prawdy o czacie. A kokieterów nie brakuje ,acz robią to z różnym skutkiem. Często przekraczają granicę zabawy i brną w iluzoryczny świat utopijnych mrzonek , a alternatywą jest albo zmiana nicku albo zejście niechlubne z Polfanu.
Weźmy pierwszy z brzegu przykład – Oto bogobojny księgowy!!! Postać żywcem wyjęta z Gogola – trzęsący całe życie portkami przed szefem satrapą – chciałby się zrobić brutalnym macho , był nawet dobrym aktorem , lecz” ról zagranych całe mrowie tak aktorzynie zamieszały w głowie” że szybko wylazła z niego strachliwa wazeliniarska natura. Prawdziwa natura.
Oto gospodyni domowa - zahukana kobiecina przez „bydlaka męża , podczas jego nieobecności ucieka w czat , bo tam i ładnie mówią i można poznać kogoś kulturalnego. Lecz w miarę jedzenia apetyt rośnie , wchodzi na priv , przechodzi metamorfozę, pięknieje, jest doceniona., lecz jej to nie wystarcza brnie dalej , teraz bawi się mężczyznami w swoim wyimaginowanym „emploi „ staje się kobietą femme-fatale. Spoufala się z facetem koleżanki, która ją zna . I zrobił się kwas. Misternie budowany domek z kart się wali i z kretesem iluzoryczny świat z którymi się tak zżyła .Pozostaje pustka na czacie i zaległe sprawy domowe.
Wiem że niektórzy to bardzo głęboko przeżywają. Ale jest to nowy problem i wyzwanie dla psychologii człowieka ,w nowym nieznanym świecie emocji wirtualnych .
Jednak większość userów nie przychodzi na czat by kokietować , powiem więcej nie zdają sobie sprawy z tego że ktoś ich będzie odbierał pod tym kątem. , Bycie na czacie traktują jak swoistą odskocznię od samotności, życia które nas przytłacza swą szarością i rozczarowaniem dnia codziennego.
O kołtunerii wypowiadać się nie będę – jak jest każdy widzi:)
A może ja tworzę swoją kreację? Co? Niestety choćbym chciał się wykreować , nie potrafię niestety. Kreacja jest sztuką. Problem w tym, że nie każdy jest artystą.;)
Leoś
08-02-2021
Dodaj komentarz