Impresje czatowe
Czat to miejsce bardzo specyficzne, nawet w wirtualnym świecie. Dla jednych zupełnie niewciągające, dla innych zaś pułapka, w którą łatwo można wpaść i się zapętlić. Tak jak powiedzmy alkohol. Może to nie całkiem równoległy przykład, bo alkoholu próbował prawie każdy dorosły człowiek, ale lepszego odniesienia nie mam pod ręką. Jednym czat wcale nie smakuje, wielu w ogóle go nie próbowało, ale pewna część ludzi się od niego uzależnia. Oczywiście tak jak alkoholik, osoba uzależniona od czata zawsze będzie twierdzić, że dla niej to tylko rozrywka, że w każdej chwili może z tym skończyć. Ludzie tacy właśnie często siedzą na czacie, narzekając na nudę, wyrażając swój nastrój głośnym ziewaniem. Ludzie uzależnieni i posiadający niska samoocenę maja też zwyczaj wielokrotnego wchodzenia na czat, ze spora częstotliwością. Powitania i pożegnania są często dla nich jedynym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi innych.
*
Znam gagatka, takiego operatora pokoju czatowego który pewną formą luzactwa moderuje pokój. On twierdzi, że jest ponad czatem, zdystansowany. Bystry obserwator dostrzeże jednak w jego specyficznym luziku - krzyk, krzyk zrozpaczonego, który pisząc i wstawiając śmieszne ikonki mówi: zauważcie mnie, polubcie, pokochajcie! Ja jestem taki fajny luzak!. Niby spokojny, pozornie nieobecny, a gotów jest posunąć się do całkowitej inwigilacji osoby, która powiedziała mu kilka słów na czacie, słów które musiały go zaboleć. Czyli tropieniem wpisów Leosia. Do tego paradoksalnie, ów moderator uważa mnie za osobę niezbyt rozgarniętą i niewartą uwagi. Skutkuje to konfliktem pomiędzy rzeczonymi. Gagatek ponadto ubzdurał sobie że może sterować moimi wpisami ,szczególnie podczas obecności swoich zwierzchników w pokoju . Skutkuje to banami i kiksami dla Leosia , a dumny gagatek czuje się dowartościowany i radośnie spogląda na swoich szefów ,którzy z uśmiechem przytakują gifkami.
*
Wczoraj na czacie przetoczyła się burzliwa dyskusja paschalna . W roli głównej wystąpiła Asia_ naczelna dewotka a zarazem bigotka czatowa. Owa Asia_ z racji swoich ultrakatolickich , ortodoksyjnych poglądów , jest niedowartościowana w życiu czatowym (i zapewne realnym). Posiada natomiast silny imperatyw przynależności do grupy faszyzujących katolickich ekstremistów (np.chwiej, RIP, pl, ) Asia_na wzór dziewicy orleańskiej prowadzi te zastępy idiotów wymachujących flagami na bój z zastępami innowierców , bezbożników , lewaków i innego taładajstwa czatowego. Asia_ w płomiennym przemówieniu w obronie wiary i ukochanych książąt kościoła nazwała oponentów mianem „materiału budowlanego” . Zaiste piękna i szlachetna postawa przykładnej katoliczki w święto paschy.
Leos 30-03 -2021 r.