Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Archiwum 12 sierpnia 2021


sie 12 2021

Dziwny sen Leosia


Komentarze: 11

madame

 

Nie wiem czy nadmiar wczorajszych wrażeń  z Sejmu , czy szklaneczka szkockiej przed snem ,sprawiła że tej nocy trawiły mnie koszmary senne.

Otóż ten nicpoń Morfeusz uczynił ze mnie króla. Takiego prawdziwego z  tronem, berłem i powłóczystym płaszczu z gronostajów. Niestety zamiast pławić się w rozpuście z dwórkami , trafiłem na porę audiencji.

Siedziałem na wysokim tronie a obok, mnie stał niezwykle chudy i wysoki osobnik z orlim nosem. Na moje zdziwione spojrzenie, ugiął się i szepnął mi do ucha ..jestem Pana doradcą i osobistym sekretarzem. Mój nick to – Prawolewak – uśmiechnął się bezczelnie i nieszczerze., po czym klasnął w dłonie i krzyknął – wprowadzić pierwszego poddanego !!!

Do tronu zbliżała się drobna,  wysuszona dama ,ubrana  na czarno , spod ogromnego koronkowego kapelusza wystawał  wydatny chudy nos który podtrzymywał binokle  Za binoklami świdrowały mnie małe szczurze , dociekliwe oczy.

Pani w jakiej sprawie ?….zapytałem nieśmiało , zdeprymowany przyszywającym mnie na wzrokiem owej tajemniczej  starszej damy.

Dygła  niestarannie i dumnie unosząc głowę rzekła - Jestem Nieta z domu tymtymka, pragnę Ci królu  donieść że Twój poddany niejaki Shadow  uwiódł mnie onegdaj i wykorzystując moją panieńska naiwność i niewinność, zanim się spostrzegła uczynił ze mnie kobietę na cybersexie, po czym znudzony swoją kolejną zdobyczą porzucił mnie haniebnie, dając pożywkę plotkarzom na czacie.!!!

Głos  czarnej damy zaczął się łamać i głośny szloch rozdarł ciszę audiencyjnej komnaty.

Pewno był mocno pijany lub naćpany –pomyślałem –widząc marną fizjonomię owej damy.

Kim jest Shadow ?! – zwróciłem się do Prawolewaka – Och! Panie !  to taki lowelas i bawidamek czatowy !!.Nie ma dla niego żadnej świętości , uwodzi dziesiątkami białogłowy i porzuca. Jest jednym wielkim westchnieniem  Pań na czacie – ponoć szara – mysz próbowała truć się dla niego a bibi wybrała furtę klasztorną  z nieodwzajemnionej miłości do Shadowa .Jest handlarzem ikonek i gifów . Obecnie inwigilowany przez paru Op-ów..pod dowództwem Haydena „ herbu pies na łańcuchu”

Słyszałem że to dobry i oddany OP. – dajcie mu jakiś medal - rzuciłem od niechcenia .

Nieta - uspokoiwszy się trochę , urywając sylaby mówiła- Panie!! Złap go i każ wypędzić z królestwa polfanowego lub.. tu zniżyła głos oddaj mi go dekretem za męża…już ja go zresocjalizuje!!

Sprawa  stawała się bardzo trudna, znowu spojrzałem na Prawolewaka.

Panie!! Oddać Shadowa panience Nietii  to kara straszniejsza niźli śmierć na madejowym łożu!! , ale ten psubrat zasługuje na taki los – uśmiechnął się szyderczo Prawolewak – i zatarł swe szkieletowane palce.

Wyrok wydałem szybko – Proszę wstać!!

Deportować Shadowa do pokoju regeneraci , a panna Nieta utworzy izbę pamięci po Shadow, spotka się z jego żoną i ustalą godziny czatowania Shadowa tak by chłopisko nie zarywał godzin w pracy!!

Ależ Panie!!! – zaszlochała Nieta

Basta!!  Taka jest moja wola!! –urwałem stanowczo – Kto następny??

 

Do tronu zbliżała się korpulentna duża dama , ubrana w białą bluzeczkę napiętą do granic wytrzymałości przez olbrzymi wylewający się biust. Krótka czerwona mini spódniczka z lateksu ciasno opinała ogromne pośladki , a grube  nogi w kabaretkach, wbite w  niewiarygodnie długie szpilki , nieodparcie przywodziły na myśl widok platformy wiertniczej . Brwi pociągnięte węglem ala maszkara, policzki nasączone  Avon by czerwony burak, usta wydatne ,idealne do ekstremalnej miłości francuskiej sprawiło że zapytałem Prawolewaka - czy to jedna z tych dam które  stoją na traktach i zatrzymują  karawany kupców –oferując im  sprośne igraszki za pól talara??

Nie Panie!!  Owa dama to madam  Beata . Chciała złożyć zażalenie.

Niech mówi – odpowiedziałem znudzony.

Królu mój słodki ! Kochany królu !!  Jest na czacie osobnik , prawdopodobnie kmieć o nicku Pinior.

Mam powody sądzić że ów Pinior dybie na moją cnotę, ponieważ gdy grzecznie rozmawiam z panami ,on nazywa mnie pasztetem z głupiej gęsi oraz spamerką. Następnie wchodzi mi na priv i rzecze w te słowa – tutaj Beata wyciągnęła kartkę i założywszy monokl na jedno oko – zaczęła czytać;

 – Moja Beato – zobaczywszy Twą piękną dupcię i inne przymioty ciała zakochałem się w Tobie bez pamięci i marzeniem moim jest, byśmy się zatracili bez opamiętania w cybersexiku. Chciałbym byś swymi słodkimi ustami zrobiła mi kosmicznego loda byś ciągła go mocniej niż odkurzacz by Zelmer lub inny Karcher..

Stop!!! Rozkazałem..

Kim jest ten pinior ? Zapytałem Prawolewaka ? – O Panie!! .To mąż sprośny i wywołujący rumieńce wśród emerytek na czacie , gdyż pisze o rozwiązłym seksie i niespełnionych marzeniach naszych Pań . Bardzo lubiany na czacie chociaż ciągle jeszcze banowany - ciągnął z zapałem Prawolewak .

Zlany potem obudziłem się.. półprzytomy powlokłem się do kuchni i wypiłem szklaneczkę piwa. Zwaliłem się z powrotem na łózko. Sen natychmiast powrócił….tej nocy przyjąłem kilkadziesiąt  nicków  ze sprawami tak ważnymi że wymagały natychmiastowej interwencji  samego króla. Setnie się przy tym uśmiałem .  Są to jaskrawe  postacie żywcem wyjęte z Gogola , Gombrowicza, Kantora i Mrożka….Dobranoc dzieci.

 

Leoś  12-08-2021r.