Sąsiadka Marianna
Raz taka myśl do głowy wpada
Może by tak uwieść żonę sąsiada
Zalotne przez płot wysyła sygnały
Jest ładna i gust ma doskonały…
Panie Leosiu woła pewnego razu
Nie mogę wjechać do garażu
Ależ sąsiadko - Leoś pomoże
We wszystkim o każdej porze
Kiedyś kotka ściągałem z komina
Mimo że skrzypiała stara drabina
Pysia bohater z sąsiada prawdziwy
Zawsze gotowy, zawsze życzliwy
Worki z ziemią targałem na taras
Dwie tony wyniosłem nad garaż
Siła, mięśnie i ta figura nienaganna
Podziwiała głośno sąsiadka Marianna
Pewnego wieczoru puka sąsiadka
Makijaż staranny, na ustach pomadka
Toczek ,mała czarna, szpileczki fuksjowe
W tamtej chwili straciłem całkiem głowę
Jedziesz ze mną na dancing w Sanoku
Mąż zwichnął kostkę i nie zrobi kroku
Ale czy Stefan łaskawie będzie chciał
Bo wiesz muzyka, taniec, bliskość ciał
Stefan wie że jestem mu wierna
Mimo pokus wielu wciąż bierna
I pojechałem na dancing szalony
By poużywać sobie cudzej żony
Muzyka, śmiechy ,krótkie spojrzenia
Bardzo wolne kawałki i ciał zbliżenia
Muśnięcia warg i szepty do uszka
Tak niewiele dzieliło nas od łóżka
Gdy uskuteczniałem swe zamiary niecne
Spojrzałem w Jej oczy - były nieobecne
Mariannę odwiozłem nad ranem do domu
Stefana w drzwiach mocno ucałowała
Tylko nie mówcie żem „ dupa „ o tym nikomu
Marianna moją najlepsza przyjaciółką została….
*************
Famy nie umieją gasić płomieni pożądania, dlatego oddają się byle gdzie i byle komu, Nadzieje próbują gasić pożądanie melancholią i depresją a kronopie się upijają i powiadają - gdzie żyjosz nie jebiosz...
Leos 08-11-2021
Dodaj komentarz