ROMANS CZATOWY TO ZDRADA ?
Zawsze intrygowało mnie jak jest postrzegana kwestia zdrady na czacie. Czy na czacie można zdradzić swego partnera, tego realnego partnera (lub realnych partnerów, jeśli ktoś ma więcej niż jednego)?
Ja sądzę, że jeśli za zdradę uznamy już samą wolę zdrady, bądź gotowość do niej, to znaczy, że zdradziliśmy już. Problem w tym, że ma czacie poruszamy się jakby w innym wymiarze, niż w rzeczywistości. Jesteśmy tam wykreowanymi nickami i z takimi samymi nickami się stykamy. Dla mnie czat jest innym układem inercyjnym, w pewnym sensie, leży całkowicie poza rzeczywistością i realne kwestie maja tam inny wymiar. Intuicyjnie wyczuwam, że istnieje jakaś linia styku pomiędzy czatem a rzeczywistością, ale w żadnym razie nie mogę jej zlokalizować.
Jeśli weźmiemy relację pomiędzy kobietą a mężczyzną na czacie, to czy dzieje się już to przy intymnym privie, gdzie opowiadamy o sobie całkiem szczerze? Czy tez dzieje się to gdy zobaczymy swoje fotografie, obrazy z kamery internetowej? Czy może, gdy zaczynamy rozmawiać przez telefon, pisać smsy. Kiedy flirt staje się wirtualnym romansem. Kiedy wirtualny romans przeradza się w realny?
Próbowałem ten temat poruszać w pokoju ogólnym Polfaniu. Niestety temat, albo zanikał po dwóch, czy trzech wypowiedziach, albo pozostawał wcale nietknięty, zalany powitaniami, złośliwą destrukcją „śmietanki pokojowej”, bądź wszechobecnym spamem. . Zdaje sobie z tego sprawę, że to były próby, przecież temat może być nieciekawy, a na czacie ludzie chcą się bawić. Ale czemu nie spróbować?
Leoś 25-02-2021
Dodaj komentarz