Pożądanie
Nadchodzących nocnych zdarzeń,
Myśl sącząca moje oczy,
Uśmiech pragnień oraz marzeń,
Wrota duszy wpółprzymknięte
Za zasłoną mgły widzenia,
Kryją w sobie pożądanie...
Oczekują uniesienia.
Pochylony nad Twym ciałem
Spijam zapach kwietnej skóry,
Moje usta Cię znajdują
I wynoszą kwiat do góry.
Białe dłonie rozrzucone,
Jakby w geście zaufania,
Otwierają przepych doznań,
Zachęcają do poznania.
Kiedy usta moje składam,
Na Twej szyi, jak ofiarę,
Wznosisz biodra ku niebiosom,
Rozkoszując się mym darem...
Leoś
******
Mam dwa mózgi. Nowoczesny i staroświecki. Nowoczesny szanuje twoją wolność, upaja się tolerancją, wykazuje zrozumienie. Staroświecki chce mieć cię na wyłączność, nie ma zamiaru się z nikim dzielić, podskakuje przy każdym niespodziewanym telefonie, wpada w popłoch na widok tajemniczego rachunku z restauracji, posępnieje kiedy poczuje na tobie jakiś nowy zapach, drży, kiedy zaczynasz dbać o kondycję albo kupujesz nowe ubrania, nabiera podejrzeń, kiedy uśmiechasz się przez sen, czuje żądzę mordu na samą myśl, że obejmuję cię inna kobieta, że czyjeś ramiona splatają się na twojej szyi, że czyjeś uda rozchylają się pod tobą… /Éric-Emmanuel Schmitt – Małe zbrodnie małżeńskie/
Leoś 16-08-2022 r
Dodaj komentarz