Frasobliwy...
On
kapliczka
przy ścieżce
wiejskiej dawno zapomnianej
gdzie drzewa smutne ,trawy pożółkłe
chodzę czasem tą drogą w lunatycznym transie
wie że mam żal do Niego, cudownie udaje świętego i frasobliwego
jak na Żyda przystało handluje ze mną banalnymi intencjami
za garść pacierzy obiecał Ci zbawienie i chóry anielskie
mą duszę wycenił za parę świeczek i kwiaty w maju
co tak mało pytam rozgoryczony stary draniu?
ubogi duchowo mały jesteś wiejski ludziku
i nie dla mnie złote pyszne katedry
w wiązowym mieszkam drewnie
a poza tym nikogo tu nie ma
popyt kiepski
Tylko Ja , ty
I Ona….
Leoś 29-06-2023 r.
Dodaj komentarz